No i po kolei:
Dalej poszla rozmowa (J - ja, D - Didi):
<obrazek o lyzwach na kwejku>
J: nie, nie pojdziemy na lyzwy.
D: czemu?
J: bo sie zabijesz.
D: skad wiedziales? faktycznie nie umiem jezdzic na lyzwach.
J: skarbie, ty chodzic nie umiesz, a co dopiero na lyzwach jezdzic...
Tak, D ma srednia koordynacje ruchowa. I "srednia" to eufemizm :P
A to kawalek ktory sie nie wiadomo skad przypaletal:
ale chociaz na sanki, albo dupoloty...
OdpowiedzUsuńCo to sa dupoloty?
OdpowiedzUsuńtakie podkladki pod dupe, na których zjezdzasz. Możesz i bez tego, ale one sa po to, zeby Ci się potem poślady nie odmroziły.
OdpowiedzUsuń