Moze to kwestia tylko mojego dzisiejszego humoru, ale dzis SoPF mi lepiej podchodzi. O wiele lepiej, nawet te slabe kawalki nie wydawaly sie tak slabe, a nawet brzmialy dobrze...
Ponownie mnie zachwycilo "A new dawn". Genialne polaczenie smyczkow z dobrym, dosc ciezkim metalem. Totez zamieszczam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz