Weeee!!! Znow cos sie pochrzanilo z reklamami! Yay!

czwartek, 25 sierpnia 2011

Zmiany, zmiany, zmiany

Dawno nie pisalem, dlugo mnie nie bylo, duzo sie zmienilo.
Moja dynia nie jest pewna jak powinna funkcjonowac... I w sumie sie jej nie dziwie.
Muzyka ratuje. Sluchanie, granie, analizowanie, wymyslanie.
Nigdy sie nie interesowalem tworczoscia nizej zamieszczonego pana. Okazuje sie byc naprawde przyjemna. A przy okazji sam wykonawca to dobra dupa.
Utwor o nazwie pasujacej do tego, co sie ze mna dzieje...


PS. Jezeli jednak zostane skurwielem, to przepraszam wszystkich, ktorzy ucierpia. Walcze o przezycie, ale jest trudno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz